Co nowego?
Powraca menu „Start”
Hura- wielu z nas wykrzyczy. Przyzwyczajeni do tego menu wywoływanego z paska zadań, denerwowało wszystkich to, że klikając na ikonę windows – start pokazywał się pulpit, na którym nic nie można było, na pierwszy rzut oka, odszukać. Teraz ma się to zmienić. Nowe menu „start” będzie jednak nieco inne. Po lewej stronie paska będzie to lista, jaką znamy np. z windows7 , a z prawej znane z „ósemki” kafelki (modern UI). Będą one pokazywać ważne komunikaty, na przykład nowe wiadomości lub prognozę pogody.
Nowe ikony na pasku zadań
Na pasku zadań ma pojawić się standardowo przycisk „lupa” do zmodyfikowanego przeszukiwania (nie tylko plików z komputera, ale także z internetu poprzez wyszukiwarkę BING), oraz przycisk „Przegląd Zadań” (Task View), który pozwoli na podgląd otwartych aplikacji i plików, co umożliwia bezpośrednie przełączanie się między aplikacjami, oknami pulpitów, za pomocą jednego kliknięcia.
Wirtualne Pulpity
Podobnie jak w niektórych rozwiązaniach znanych z systemu Android, będzie można tworzyć różne pulpity z wygodnymi dla nas ikonami i skrótami – przełączalne przestrzenie robocze. (np. pulpit z programami biurowymi i pulpit z grami). Między pulpitami będzie je można łatwo „przeciągać”.
snap enhancements
Praca z wieloma aplikacjami ma być o wiele łatwiejsza, dzięki mechanizmowi rozmieszczania okien aplikacji na pulpicie (do czterech) z geometrycznym rozmieszczeniem okien. „Dziesiątka” będzie sugerować rozmieszczenie okien oraz zoptymalizuje je do wykorzystania całej powierzchni ekranu.
Dwuwymiarowy interfejs
Niestety w nowym Windowsie nie będziemy mogli liczyć na „wypukłości”. Oszczędne i płaskie ikony będą cieszyć nasz wzrok (podobnie jak w iOS, Uniksie czy Androidzie).
Uruchamianie aplikacji w oknach
Każdą aplikację będzie można otworzyć w nowym oknie, dowolnie zmieniając jej rozmiar i dostosowując ją do okna w którym została uruchomiona.
Nowy Windows 10 ma podążać za użytkownikiem. Ma być dostosowany i dopasowany do Xbox, komputera PC, Tabletu kończąc na telefonie, a korzystanie z nich ma być kompatybilne i spójne. Oprócz tego system ma usprawnioną ochronę tożsamości użytkownika. Ma zapewnić lepszą separację i zabezpieczenia między aplikacjami, a danymi użytkowników, niezależnie jak będą przesyłane. Instalacja i upgrade z siódemki i ósemki ma być bezpłatne i przebiegać możliwie bezkolizyjnie, bez usuwania poprzedniej wersji
Czy Windows 10 może być alternatywą dla chromebooków? Wszystko pewnie zweryfikuje życie po oficjalnym wprowadzeniu systemu. Wiadomo jednak, że powrót do „korzeni” może być dla Microsoftu zbawienny.