Po uruchomieniu monitora nie zaskakuje obraz, ale uwagę zwraca bardzo mały interfejs, a właściwie jego elementy, które są dość miniaturowe. Dlaczego tak się dzieje? Sprawcą są maleńkie piksele, których udało się tutaj zmieścić aż 8 294 400. Na szczęście elementy interfejsu możemy bez żadnego problemu powiększyć, korzystając z systemu Windows. Wchodzimy w panel sterowania, potem w dopasowanie rozdzielczości ekranu i zmieniamy wielkość tekstu i innych elementów. Tego rodzaju rozmiary mogą przydać się do korzystania ze stron internetowych, profesjonalnych programów takich jak CAD, a także do aplikacji graficznych i analitycznych.
Materiały video w jakości 4K są coraz bardziej popularne. Możemy je znaleźć na przykład na YouTube. Obraz złożony jest z 2160 linii jest bardzo szczegółowy. Aby zauważyć je na 28-calowym ekranie 4K, musimy podejść naprawdę blisko. W czasie oglądania filmów 4K najmniejsze detale zauważymy z odległości 1 metra. Im dalej odejdziemy, tym mniej szczegółów będziemy widzieć. Na ekranie o przekątnej 28 cali, mamy upakowanych dokładnie 8294400 pikseli. Są one bardzo małe i z większej odległości ich nie zobaczymy.
Bardzo wielu producentów i sprzedawców poleca ten ekran dla graczy. Musimy przyznać, że obraz prezentuje się bardzo dobrze. Bardzo szczegółowy, ostry, jednak wyświetlany w postaci slajdów. Zadbajmy o dobrą kartę z procesorem GeForce GTX 780, AMD R9 290X lub zainwestujmy w modele dwuprocesorowe. Matryca tego konkretnie modelu wykonana jest za pomocą technologii TN. Kolory odwzorowane na poziomie 97 proc. Powierzchnia matrycy jest półmatowa, która odporna jest na refleksy świetlne, co przekłada się na komfortowe użytkowanie.
Model ten ma podświetlenie matrycy typu LCD, a jego jakość jest bardzo wysoka. Jasność ekranu to 237 cd/m2, co jest bardzo dobrym wynikiem. Minusem jest jednak przeciętny kontrast, o wartości 718:1. Technologia SmartContrast nie jest odpowiednim wyjściem. Telewizor bardzo nowocześnie wygląda pod kątem wizualnym, ale nie zaskakuje nas swoją jakością w działaniu.